Ubezpieczenie kredytu gotówkowego coraz częściej staje się obowiązkowym punktem podczas zawierania mowy bankowej. Pomimo że klienci często nie zdają sobie sprawy, że wcale nie muszą z niego korzystać, jest to rozwiązanie, które przynosi obopólne korzyści: tak kredytobiorcy, jak i bankowi. Instytucja finansowa zabezpiecza się bowiem w ten sposób przed zdarzeniami losowymi, które mogą uniemożliwić klientowi terminową spłatę należności. Proponowane oferty z reguły określają tego typu zdarzenia: to śmierć, czasowa lub trwała niezdolność do pracy, utrata pracy. Kredytobiorca zyskuje natomiast pewność, że w trudnej sytuacji życiowych nie narazi siebie i swoich bliskich na dodatkowe problemy w postaci kłopotów finansowych. W przypadku wystąpienia jednego ze wskazanych zdarzeń, to ubezpieczyciel weźmie na siebie konieczność spłaty zobowiązań finansowych. Na tej stronie również przeczytasz wiele ciekawych artykułów.
Przepisy dotyczące ubezpieczenia kredytu gotówkowego zmieniły się w kwietniu 2015 roku. Do tej pory to banki proponowały swoim klientom pakiety ubezpieczeń. Rzecz jasna, były one tworzone tak, by uwzględniać przede wszystkim interes banków. Obecnie bank nie może wymuszać na kredytobiorcy przystąpienia do ubezpieczenia, w którym on sam jest ubezpieczycielem. Jednocześnie klient musi być poinformowany o wszystkich szczegółach ubezpieczenia: przede wszystkim musi wiedzieć, która firma jest sugerowanym ubezpieczycielem, a także jaką rolę w tym procesie pełni bank. Tego typu działania nakazujące pełnię informacji mają za zadanie uchronić konsumentów przed zbyt bezrefleksyjnym przyjmowaniem ofert, tylko dlatego, że są w jakiś sposób rekomendowane. Do tej pory większość kredytobiorców przyjmowała propozycję ubezpieczenia, nie zastanawiając się nad ofertą i uznając ją zasadniczo za obligatoryjną składową propozycji kredytu gotówkowego.
Jak zmiana przepisów zmienia praktyczną sytuację kredytobiorcy? Przede wszystkim, nawet jeśli bank narzuca obowiązek wykupienia polisy, klient może wybrać dowolnego ubezpieczyciela z puli wszystkich ofert dostępnych na rynku. Jedynym wymaganiem jest zgodność zakresu proponowanych świadczeń. Plusem jest zatem elastyczność . Niestety, jak w przypadku niemal każdej zmiany pojawiają się i minusy. Pierwszym z nich jest podwyższenie składek, a tym samym podwyższenie kosztów samego kredytu. Pewną niedogodnością jest także możliwość skomplikowania procedur i wydłużenie czasu analiz wniosków kredytowych. Wynika to z faktu, iż banki muszą zapoznać się z wybranymi ofertami ubezpieczycieli, zweryfikować ich wiarygodność.
Jak każde rozwiązanie, tak i zmiany, jakie dokonały się w przepisach regulujących przyznawanie kredytów gotówkowych, mają swoje dobre i złe strony. Nie da się jednak ukryć, że nowe zapisy stanowią swego rodzaju ukłon w stronę konsumenta, pozwalając mu korzystać z pełnej puli dostępnych produktów finansowych.